Sprzedajesz samochód przez komis? Zanim dogadasz się z jego przedstawicielem, upewnij się, że dobrze rozumiesz, na czym polega umowa komisowa i jak zabezpieczyć w niej swoje interesy. Omawiamy najistotniejsze kwestie z tego obszaru.
Umowa komisowa – na czym polega jej zawarcie?
Z prawnego punktu widzenia umowa komisu to zlecenie sprzedaży rzeczy ruchomej przez osobę trzecią – komisanta, który działa we własnym imieniu, ale na rachunek właściciela rzeczy, czyli komitenta. W praktyce oznacza to, że np. właściciel samochodu oddaje pojazd do komisu, a osoba prowadząca taki punkt podejmuje się jego sprzedaży.
Komisant nie staje się właścicielem auta, gdy jest mu ono przekazywane, ale może nim swobodnie rozporządzać – wystawić na sprzedaż, zaprezentować kupującym, a nawet sprzedać. Istotne jest to, że cały zysk z transakcji (poza ustaloną prowizją) należy się komitentowi.
Warto pamiętać, że sprzedaż komisowa wymaga więc tak naprawdę dwóch umów.
- Pierwsza jest zawierana między właścicielem samochodu a komisem – to właśnie umowa komisowa.
- Druga to umowa sprzedaży zawierana przez komis z nabywcą auta. W niej komisant potwierdza sprzedaż.
Obie te umowy powinny być udokumentowane, a ich warunki – przejrzyste. Będą bowiem stanowiły źródło dowodów w przypadku ewentualnych sporów.
Elementy, które koniecznie muszą znaleźć się w umowie komisowej
Każda rzetelna umowa komisowa samochodu powinna zawierać kilka istotnych informacji. Co musi się w niej znaleźć? Niezbędne są:
- dane obu stron – komitenta i komisanta;
- dokładny opis przekazywanego pojazdu, z VIN-em, marką, modelem, rokiem produkcji, stanem technicznym i przebiegiem;
- jasno określoną wysokość prowizji, którą otrzyma komisant po dokonaniu sprzedaży;
- wymienione zasady odpowiedzialności za przechowywany samochód oraz czas trwania umowy.
W umowie nie powinno zabraknąć także ustalenia, co się dzieje, gdy pojazd nie zostanie sprzedany w określonym terminie. W dokumencie warto też zawrzeć zapis o obowiązku odbioru auta przez właściciela po upływie czasu wskazanego przez komis. Jeżeli taka klauzula się nie pojawi, może dojść do nieporozumień, kto i kiedy powinien zająć się dalszym losem niesprzedanego samochodu.
Jak sporządzić umowę komisową, by miała wiążącą moc?
Najważniejsze jest to, by umowa była szczegółowa i precyzyjna. Każde niedopowiedzenie może zadziałać na Twoją niekorzyść – niezależnie od tego, czy jesteś właścicielem auta, czy komisantem. W dokumentacji powinno znaleźć się nie tylko to, kto, co i na jakich warunkach przekazuje, ale także co się stanie, jeśli sprzedaż nie dojdzie do skutku.
Ważne, by dokładnie określić, w jakim terminie i na jakich zasadach komisant może sprzedać samochód. Powinno się też wskazać, czy i w jakich sytuacjach komisant może obniżyć cenę – np. po upływie 30 dni od przekazania auta. Istotne jest również ustalenie sposobu wypłaty należności po sprzedaży – czy pieniądze są przekazywane przelewem, czy gotówką, kiedy i w jakiej formie jest potrącana prowizja.
Zastrzeżenie zwrotu rzeczy w umowie komisowej
Sprzedaż nie zawsze dochodzi do skutku, dlatego każda umowa komisowa powinna przewidywać scenariusz, w którym pojazd nie zostaje zbyty. Komisant ma prawo zastrzec w niej, że po upływie określonego czasu – np. 60 dni – komitent musi odebrać niesprzedany samochód. Warto w tym miejscu wskazać, kto ponosi koszty przechowywania auta, jeśli nie zostanie ono zabrane w wyznaczonym czasie.
Takie zapisy zabezpieczają komisanta przed sytuacją, w której auto zalega na placu miesiącami czy nawet latami. Z drugiej strony chronią też właściciela, który wie, kiedy i w jakim stanie odzyska swój pojazd przy takim rozwoju wydarzeń.
W dobrze napisanej umowie powinno się również znaleźć postanowienie dotyczące stanu technicznego auta przy zwrocie i ewentualnej odpowiedzialności za szkody powstałe w czasie przechowywania.
Cena minimalna i maksymalna przy umowie komisowej
W praktyce komitent przekazując auto do komisu, określa jego cenę minimalną, poniżej której sprzedaż nie może się odbyć. Komisant nie ma prawa sprzedać samochodu taniej, chyba że umowa stanowi inaczej. Z kolei cena maksymalna, czyli ta, o którą komisant może podnieść wartość pojazdu, również może zostać zapisana w dokumencie. Jeśli takiej klauzuli nie ma, a komisant sprzeda auto drożej niż ustalona cena, cała nadwyżka należy się właścicielowi pojazdu (bez potrącania od niej prowizji!). Wynika to wprost z przepisów kodeksu cywilnego – art. 767 mówi jasno: korzyść uzyskana z korzystniejszych warunków sprzedaży należy się komitentowi. To oznacza, że prowizja komisanta nie może być powiększona tylko dlatego, że udało się sprzedać samochód z zyskiem.
Jakich błędów unikać przy podpisywaniu umowy komisowej?
Poniżej znajdziesz listę często popełnianych błędów przy umowie komisowej.
- Najczęstszy błąd to brak pisemnej umowy lub podpisywanie jej bez dokładnego przeczytania. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że to dokument wiążący prawnie, który może być wykorzystany w przypadku sporu.
- Kolejny błąd to brak szczegółów – np. niewskazanie prowizji, nieokreślenie terminu zwrotu auta czy brak zapisu o odpowiedzialności za pojazd podczas przechowywania.
- Często zdarza się też, że komitenci nie wskazują ceny minimalnej i pozostawiają decyzję o tej kwestii wyłącznie komisantowi. To błąd, który może skutkować stratą nawet kilku tysięcy złotych.
Przed podpisaniem umowy komisowej warto skonsultować jej treść np. z prawnikiem, a najlepiej – skorzystać z gotowego i sprawdzonego wzoru. Taki dokument pobierzesz z naszej strony.
Forma umowy komisowej – jaką wybrać?
Choć prawo nie nakłada obowiązku zawierania umowy tego typu w formie pisemnej, praktyka pokazuje, że daje ona faktyczne zabezpieczenie. Deklaracja ustna może być trudna do udowodnienia, szczególnie jeśli pojawią się niejasności dotyczące ceny, prowizji czy odpowiedzialności za uszkodzenia. Zdecydowanie bezpieczniejsza jest pisemna umowa komisowa z załączonym dokładnym opisem przekazywanego pojazdu oraz warunkami sprzedaży. Można też dołączyć do niej zdjęcia samochodu, oświadczenie o jego stanie technicznym, a także kopię dowodu rejestracyjnego. Taka dokumentacja ułatwia późniejsze rozliczenia i stanowi silny argument w przypadku sporu.
Kiedy umowę komisową samochodu uznaje się za wykonaną?
Umowa komisowa zostaje wykonana w momencie, gdy dojdzie do sprzedaży pojazdu. Komisant zawiera wtedy umowę sprzedaży z kupującym, ale wciąż działa na rachunek komitenta. Gdy kupujący zapłaci, a pieniądze trafią na konto komisu, ten przekazuje je właścicielowi – potrącając wcześniej ustaloną prowizję.
Pamiętaj, że znajdziesz u nas gotowy wzór umowy komisowej samochodu. Możesz go pobrać bezpłatnie i wypełnić swoimi danymi. To da Ci pewność, że transakcja będzie przeprowadzona zgodnie z prawem i z zachowaniem troski o Twoje interesy.








